Rok pracy, dużo frajdy, bardzo fajne efekty – ale zdecydowałem się sprzedaż moto po ukończeniu projektu. Na codzień nim nie jeżdżę, szkoda żeby kurzył się w garażu. Sama budowa była dla mnie ważna, mam nadzieję, że znajdzie odpowiedniego właściciela 🙂
Trasa po Jurze Krakowsko Częstochowskiej 04.11.2017
Jest listopad a mamy 13 stopni i słońce! Trzeba to wykorzystać. Zebraliśmy się w 7 moto z Krakowskiej grupy na FB i w drogę. Trasę wyznaczył nam Tomek na VStromie 650, do popołudnia zrobiliśmy około 250…
Kilka zdjęć sprzętu
Była ładna pogoda i ładne okoliczności… tak wygląda Yamaha w starej zajezdni kolejowej.
Bieszczady na Suzuki V-Strom 650
Tym razem będzie o czymś innym niż projekt Yamaha Cafe… moto bardzo niewyróżniające się, niczym nie zaskakuje, ale jest świetnym sprzętem do kilkudniowych wypadów we dwoje. Motor jeszcze stygnie, namiot suszy się na balkonie, mam czas żeby opisać 4…
Pierwsza jazda!
Trochę zajęła praca nad instalacją… ale oto jest! Moto przygotowane, odpalone i po pierwszych nawiniętych kilometrach! 125 km pokazało co jest ok a co jeszcze wymaga doszlifowania, generalnie – czysta frajda 🙂
Konserwacja baku
Bak co prawda kupiłem dość nowy na eBayu, ale goła stal szybko pokrywa się nalotem. Szukałem więc rozwiązania, które pozwoli dokładnie wyczyścić i na dłużej zabezpieczyć wnętrze baku przez korozją.
Szlifowanie detali
Detale jakie zostają na koniec zawsze chyba zajmują najwięcej czasu 🙂 Poskładałem osprzęt kierownicy, wypolerowałem dekle, udało się też rozwiązać problem z dopasowaniem piasty tylnego koła do przekładni wału.
Już prawie…
Od jakiegoś czasu nie pisałem o postępach, a jest ich sporo. Motor jest już praktycznie cały poskładany, pozostało jeszcze tylko kilka detali do doszlifowania, zrobienie wiązki elektrycznej (grrrrr) i można odpalać!
Walka z wahaczem
Trochę walki z tylnym wahaczem. Naprawy wymagała przekładnia kątowa, dorobić trzeba też ośkę wahacza.