Podwozie gotowe! Całość solidnie zabezpieczona i pomalowana w kolor nadwozia. Działamy dalej.
e30 nareszcie się maluje!
No w końcu zaczyna się pojawiać lakier! Może i podkłady, ale już coś 😉 W tym tygodniu na przygotowane auto (ale to trwało, ile było zabawy) wleciał podkład kwasowy reaktywny i szary podkład wypełniający. Potem szlifowanie i już kolor. Zaraz będzie ładnie!
Update 18.03.2022
Kilka nowości, w ostatnim czasie dokończyłem trochę rzeczy, które były rozgrzebane lub robione przez jakiegoś specjalistę. Auto poszło do lakierowania, silnik poskładany, wymienione lub zregenerowane wszystko co się dało, zregenerowane lampy, przyszedł też w końcu układ wydechowy 😉
Silnik | part 1
Przyszedł czas na silnik… pierwotnie zakładałem, że kupuję silnik, odstawiam na bok i czekam aż warsztat, który ogarnie swap zajmie się wszystkim… jednak nie, nie wytrzymałem i zacząłem grzebać sam.
Nowe wnętrze
No i mam prezent na swieta: poskladalem fotele do e30 🙂 Jest nowa skora (Vienna Atacama Beige z Audi), ocynk, plastiki odswiezone, stelaze w calosci wyliaskowana i pomalowane.
Zawieszenie przód
Kolej na przedni zawias i maglownicę. Po doświadczeniach z tyłem poszło w miarę z górki, szczególnie jeśli chodzi o poskładanie zacisków. Tutaj pojawiło się trochę modyfikacji: gwint, lepsze hamulce, wspomaganie.
Ocynk, zawieszenie tył
Za mną strasznie upierdliwa historia: dobrej jakości ocynk 😉 Wydawało by się że to nic trudnego… a jednak. Ale jak już wszystko odebrałem, rozsortowałem jak należy, to widać efekty. Na początek poskładałem tylne zawieszenie.
Zbiornik paliwa
Trochę miałem rozkminy, czy iść w renowację zbiornika oryginalnego, czy kupić nowy. Stanęło na nowym, ale to wcale nie oznacza mniej pracy 😉
M54B30 wylądował
Dzisiaj w garażu zagościł “nowy” silnik. Pochodzenie: e46 330i kombi. Przebieg 270 tys km, auto tak zardzewiałe i zużyte zawieszenie, że w DE nie przeszło już przeglądu. Ale silnik odpalił od strzała, pracuje równo, trzyma ciśnienie na każdym cylindrze, nie kopci i fajnie łapie boki w zakrętach… chyba wystarczy 😉