Dzisiaj wybrałem się Yamahą do pracy (przed biurem narobiła mi wstydu strzelając i gasnąc 🙂 żeby w ciągu dnia odwiedzić „Beczkę” – kolega polecił mi tego mechanika… i dobrze zrobił.
Dzisiaj wybrałem się Yamahą do pracy (przed biurem narobiła mi wstydu strzelając i gasnąc 🙂 żeby w ciągu dnia odwiedzić „Beczkę” – kolega polecił mi tego mechanika… i dobrze zrobił.