Przy okazji wyjazdy służbowego do Warszawy skorzystałem i odwiedziłem Auto Pleskot (http://www.bmwe30.pl). Jeśli ktoś był, to wie że nie ma chyba miejsca z taką ilością gratów do e30 😉
Ludzie narzekają, że u Kacpra nie jest tanio, ale stan rzeczy, które ma do zaoferowania potrafi naprawdę pozytywnie zakończyć.
Co udało mi się dostać (rzeczy wyłącznie w idealnym stanie, bez rdzy, proste, do odświeżenia/malowania):
- pas przedni, mój okazał się mieć kilka dziurek po bokach i był dość pogięty na dole. Cena jaką zapłaciłem myślę że jest niższa niż naprawianie tego co miałem na samochodzie
- błotnik lewy przód – idealny, lekko tylko pogięte mocowanie na dole, kosmetyka. Najlepsze jest to że jest w kolorze Malachite green, który rozważam na całe auto, można więc pooglądać jakby to wyszło
- lampy Hella, z „uśmieszkami”, nic nie połamane. Moje niestety są w tragicznym stanie
- maskownica pod kierownicę, nad kolana kierowcy – trudna do zdobycia w takim stanie, nic nie połamane
- halogeny ori – do polerki kloszy
- tunel środkowy przy ręcznym, wymaga naciągnięcia i podklejenia folii. jednym miejscu, ale nie jest zdarta
- osłona silnika
- jeden kanał dolotowy do wentylacji tarcz i jeden element z nadkoli, brakuje ciągle drugiego
- popielniczka z łanym środkiem, moja wybrakowana
- nakładka na pas tylny, moja wyjątkowo pociachana. Choć pewnie i tak zamówię nową, żeby nie gryzła się z nowym lakierem taka używka.
Ponadto parę dni wcześniej udało mi się w okolicy Krakowa dorwać za 100 zł (!!!) przyzwoita klapę tył i uszczelkę do niej oraz schodek do bagażnika (ta wnęka plastikowa).